Wojna, podbój, ekspansja. Age of Wonders: Planetfall.

Age of Wonders to seria, która już od dwóch dekad porywa graczy. Planetfall jest turową strategią stworzoną dla prawdziwych mistrzów taktyki.

Minęły już dwie dekady od pierwszego wydania z serii Age of Wonders. Planetfall to tytuł, który korzysta z mechanik wypracowanych przez serię, zarówno czerpiąc inspirację z innych wielkich tytułów z gatunku. Można tu znaleźć mechaniki wypracowane przez X-COM, jak i inne tytuły. Nie jest to jednak produkcja, której można by zarzucić problemy z własną tożsamością. To tytuł z serii, która przez wiele lat pracowała na swoją pozycję na rynku.

Obrona i ekspansja.

W Planetfall znajdziemy mapę świata i pola walk przedstawione w rzucie izometrycznym. Na tej pierwszej prowadzimy ekspansję i bronimy się przed atakami wrogich oddziałów. Rozszerzamy granice, zdobywamy dostęp do kolejnych surowców, rozbudowujemy miasta i zarządzamy populacją. W miastach stawiamy nowe budynki, ulepszenia i rekrutujemy jednostki wojskowe. Potrzebujemy ich zarówno w działaniach ofensywnych, jak i w defensywie.

Turówka jak się patrzy.

Na bitewnych planszach rozgrywka także toczy się w systemie turowym. Każdy z naszych oddziałów ma ograniczoną liczbę ruchów i ataków. Tak samo prezentuje się sytuacja w obozie wroga. Każda z jednostek ma charakterystyczne dla siebie zdolności. Jedne lepiej walczą w zwarciu i są znacznie bardziej mobilne. Inne wolą walkę na dystans. Odpowiednie wykorzystanie zdolności każdej z jednostek, planowanie i dobre ich rozmieszczenie na polu bitwy prowadzą w konsekwencji do zwycięstwa. Błędy taktyczne mogą wiele nas kosztować.

Dobrze napisana fabuła.

Grę można uruchomić w jednym z przygotowanych scenariuszy, które są bardzo dobrze napisane. Poza tym da się grać na losowych mapach. W grze znajdziemy 6 podstawowych ras, z których każda ma inną przeszłość, ale tylko jeden cel – zapanowanie na całym dostępnym terenie. Choć można zwyciężyć, polegając na dobrych sojuszach, to większość mapy przejmujemy poprzez regularne podboje.

Rozwój.

Wraz z rozwojem możemy ulepszać własne jednostki. Progres nie jest na tyle duży, jak bywało to np. w Cywilizacji. Większość ulepszeń oczywiście wpływa na statystyki jednostek, ale są to różnice, które niewiele wnoszą na areny starć.

Podsumowanie.

Miasta, budynki i jednostki nawiązują do dalekiej przyszłości. Ten futurystyczny świat, odznacza się przyzwoitą grafiką, ale bez fajerwerków. Gra niemal w każdym momencie sprawdza nasze umiejętności planowania, logistyczne, strategiczne i taktyczne. Jest to turówka, która powinna wpaść w ręce fanów gatunku, ale nie wnosząca do niego diametralnych zmian. To udana produkcja z wypracowanymi i sprawdzonymi mechanikami.

*Wymagania minimalne z: Platforma Steam. Filmiki YouTube z kanału Paradox Interactive