Zbuduj stację kosmiczną na miarę własnych zdolności. Meeple Station dla graczy ze smykałką do planowania, zarządzania i inwestycji.
Od dawna poszukiwałem gry, która pozwoliłaby mi na budowę stacji kosmicznej. Znalazłem. Meeple Station traktuje dokładnie o tym, czego poszukiwałem. Gra jest wciąż we wczesnym stadium rozwoju, ale postanowiłem dać jej szansę.
No to do dzieła.
Wszystko od razu wydaje się tu bardzo uporządkowane. Wchodzę w nową grę, otrzymuje zadanie budowy własnej stacji. Mam do dyspozycji kilka modułów znanych z gier sci-fi oraz panele słoneczne, wyposażenie kuchni, ubikacje itp. Choć brak opisów wydajnościowych to podpatrzyłem wcześniej, jak grywał w tę grę anglojęzyczny youtuber Nookrium, więc wiedziałem co mniej więcej i w jakiej ilości jest mi potrzebne. Poza tym wcześniej z powodzeniem ukończyłem samouczek, choć tam także nie było mowy o wydajności poszczególnych segmentów.
Na orbicie.
Zakończyłem wreszcie budowę i odholowano moją stację na orbitę. Tam moim zadaniem było przydzielenie pracy personelowi, potem wydobycie surowców, przetwarzanie i handel. Wszystko szło gładko, nie miałem żadnych problemów, choć kilka osób z załogi nie potrafiło się ze sobą dogadać. Czekałem, kiedy zaatakują mnie kosmiczni piraci, ale do tego nie doszło. Całe szczęście, bo nie miałem jeszcze zapewnionej ochrony stacji.
Stało się.
I niestety stało się. Całkiem straciłem chęć do gry, ponieważ nic nie zachęcało mnie do rozbudowy stacji, do wejścia na kolejny poziom, do przeprowadzania badań i odkrywania nowych technologii. Mogłem oczywiście to wszystko zrobić… tylko w jakim celu? Byłem dopiero na początku swojej zabawy i czułem, że już osiągnąłem wszystko, co jest potrzebne do przeżycia w kosmosie, że jeśli zrobię coś więcej, to będzie to już luksus. Czułem się zupełnie inaczej niż, np. grając w Oxygen Not Included, gdzie wszystko zachęca mnie do rozwoju, eksploracji i dalszej zabawy. Chyba po prostu zabrakło mi wyzwania, jakie powinien postawić przed graczem producent, który chce, aby gracz grał jak najdłużej.
Reasumując.
Gra mnie zaciekawiła, ale w żaden sposób nie potrafiła wynagrodzić moich wysiłków, prócz tego, że na moim koncie rosła ilość kosmicznych kredytów. Skończyłem na razie rozgrywkę zadowolony, że zaprojektowałem własną bazę, ale znudzony następnym etapem gry.
Meeple Station jest dopiero w środku prac we wczesnym dostępie i wiele może się jeszcze zmienić, ale do czasu kolejnych większych aktualizacji raczej odłożę ją na półkę.
*Niektóre zdjęcia pochodzą ze strony meeplestation.com. Filmik z kanału YouTube: Modularity