Graj online w systemie free to play. Walka z potworami zaczęła się na dobre. Wybierz się na polowanie na ogromne bestie wraz z przyjaciółmi.
To świetnie prezentująca się gra sieciowa, która wzięła wiele z czołowej gry Capcomu, czyli z Monster Hunter World. Jest to jedna z tych gier, w które po prostu nie chcemy grać w pojedynkę. Osadzona w świecie fantasy i mrocznych realiach jest w pełni darmowa, rozprowadzana w systemie free to play. To oczywiście oznacza obecność mikrotransakcji.
Zalążek fabuły musi nam wystarczyć.
W Dauntless nie sposób doszukiwać się głębokiej fabuły, ale gra wspomina o wielkich katastrofach i latających w powietrzu częściach górotworów. Także o bohemotach, które z dnia na dzień zaczęły nękać ludność, której mimo wielu przeciwności udało się przeżyć. W tym miejscu znajduje się też miejsce dla bohaterów, wojowników. To oni jako nieliczni są w stanie stanąć twarzą w twarz z tymi ohydnymi bestiami.
W stylu wielkich.
Gra nie bez przyczyny może przypominać Monster Hunter World w darmowym wydaniu. Z drugiej strony jest to produkt stworzony w pastelowej grafice z bajkowym wykończeniem. Ponadto większość potworów, które tu znajdziemy to ogromne bestie, które nabierają sił wraz z postępem walki. Z tego właśnie powodu nie sposób je pokonać w pojedynkę, a zdobycz dla samotnego tropiciela jest znacznie ograniczona. Siła Dauntless tkwi w walce drużynowej.
Mechanika i tryby gry.
Na szczęście w najpopularniejszych trybach zabawy nie trzeba długo czekać na towarzyszy. Obecnie gra cieszy się wielką popularnością, a dołączenie do polowania trwa niecałą minutę. Ważne jest oczywiście szybkie i stałe połączenie sieciowe, bez którego nie da się nawet grać w pojedynkę.
Dauntless to produkcja RPG, gdzie znajdziemy dopracowaną mechanikę craftingu oraz rozbudowane systemy walki, oręża i zbroi. Poczynając od oręża, można zauważyć spadek szybkości ciosów przy większym ciężarze broni. Lekkie piki i szable są szybkie, ale zadają małe obrażenia, natomiast ciężkie młoty wolniejsze z wysoką siłą ataku. Walka odbywa się na pseudootwartych przestrzeniach. W walce istotne jest nauczenie się uderzeń wyprowadzanych przez bestie, robienie uników i ataków w odpowiednich momentach oraz stałe pozostawanie w ruchu w celu uniknięcia ciosów czy obejścia potwora od tyłu.
Zbroję tworzymy ze zdobytych w walce elementów. Wśród nich można wymienić, np. futra, zęby, skóry itp. Podchodząc lodowego bohemota, potrzeba nam oręża stworzonego z części ognistej potwory i odwrotnie. Warto więc wiedzieć, na co się poluje, zanim dołączy się do wyprawy.
Nie obyło się bez mikrotransakcji.
W Dauntless nie sposób znaleźć czysto kosmetycznych ulepszeń w cenie realnej waluty. Większość mikrotransakcji w jakiś sposób ma wpływ na zdolności lub uzbrojenie postaci. Można uznać to za system bardzo podobny do pay to win, w którym jednak nie walczymy przeciw innym graczom. Producenci odeszli jednak od skrzyń z łupem na rzecz transakcji bardziej przyjaznych graczom. To znaczy, że płacisz za to, co chcesz kupić, a nie za tajemniczą skrzynkę z czymś, co być może w ogóle ci się nie spodoba. Moim zdaniem to bardzo dobre posunięcie, które może przysporzyć Phoenix Labs wielu fanów.
Małe szanse w starciu z wielkim graczem.
W kwestii Dauntless pozostaje jedno niewyjaśnione jeszcze pytanie. Czy nie zostanie wchłonięte przez znacznie bardziej popularny Monster Hunter World? Jeżeli tak się nie stanie, to gra może mieć bardzo ciekawą przyszłość. Ja będę trzymał kciuki za kolejny mały sukces producentów gier indie.
DirectX: DirectX11
Procesor: Intel Core i5
Pamięć RAM: 4 GB
Karta graficzna: Nvidia 660Ti
* Zdjęcia z oficjalnej strony gry Dauntless