Lark 7i  – tablet i Windows za mniej niż 300 złotych

Czy można kupić dobry tablet do 300 zł i to z Windowsem na pokładzie? Przekonajmy się. Zobacz recenzję budżetowego tabletu Lark 7i.

Tablety zawojowały rynek głównie dzięki Androidowi, który w przeciwieństwie do iOS dostępny był u wielu producentów, w różnych przedziałach cenowych. Microsoft postanowił skusić ludzi pełnym Windowsem na urządzeniach przenośnych. Dziś testuję jedno z nich, którego największą i w zasadzie jedyną zaletą jest cena. Nie oznacza to, że nie ma więcej plusów. Są, lecz policzymy je na palcach jednej ręki. Niemniej jednak zapraszam do przeczytania recenzji powyższego tabletu.

Wykonanie i Ekran

Konstrukcja jest niezbyt wielka, za sprawą zastosowanej matrycy. Wykonana została w całości z plastiku, który wygląda na w miarę wytrzymały. Sprzęt nie wyślizgnie nam się z dłoni, dzięki specjalnej, chropowatej fakturze na pleckach. Znajdziemy na nich głośnik mono i obiektyw aparatu. Lewa, dłuższa krawędź oddaje dla użytkownika slot na karty microSD. Prawa zaś posiada podstawowe dla tych urządzeń przyciski. Ostatnia krawędź, która coś posiada to górna, dająca nam dostęp do wyjścia słuchawkowego, port USB i mini HDMI.  Przekątna 7” wykonana w technologii IPS i rozdzielczości 1024 x 600 pikseli to kolejny plus w tym modelu. Nie jest to zdecydowanie jedna z topowych matryc, jednak kiedy przypomnimy sobie ile kosztuje całość, docenimy to co mamy, czyli przyzwoite kąty widzenia oraz podświetlenie ekranu. Gdy coś nie jest wyśmienite ani złe, można by rzec, że mogło być gorzej i tak też podsumowuję ekran Larka 7i.

Wydajność i Bateria

Procesor Atom Z3735G od Intela z Androidem poradziłby sobie całkiem dobrze. Na jego nieszczęście, przyszło mu pracować z pełnym Windowsem 10. Sytuacji nie polepsza zaledwie jeden gigabajt pamięci operacyjnej. To nie mogło się udać. Sam system zabiera praktycznie całą dostępną ilość, a kiedy dojdzie do tego kilka kart przeglądarki internetowej czy najprostsze gry, sprzęt stanie się wręcz nieużywalny. Skoro już mowa o grach to nie liczyłbym na instalacje kilku tytułów ważących tyle, ile RAM-u znajdziemy w tablecie. Głównie dlatego, iż dostępna pamięć to 16 GB, gdzie system i podstawowe preinstalowane aplikacje zajmują ponad połowę. Bateria o pojemności 3000 mAh także nie powali przyszłego nabywcy na kolana. 4-5 godzin to wszystko co będziemy w stanie wycisnąć, chyba że sprzęt będzie jedynie leżał w kącie. Wtedy czas ten może trochę wzrosnąć J

Aparat i Podsumowanie

Na wstępie wspominałem o obiektywie z tyłu obudowy. Charakteryzuje się on rozdzielczością dwóch megapikseli co już na papierze nie wygląda dobrze. Praktyki lepiej nie poruszać. Sytuacja powtarza się z przednim obiektywem. Ten jest nieco mniejszy (1,3Mpix). Oba stanowią raczej dodatki, aniżeli przydatny moduł. Co by jednak nie mówić o tym sprzęcie, za cenę poniżej 300 złotych nie można spodziewać się rakiety. Oprócz pełnego Windowsa, jak wspomniałem na wstępie, za zaletę można uznać jeszcze ekran, który na tą klasę urządzenia zaskoczył mnie pozytywnie. W podróży, do pisania tekstów to chyba jedyne możliwie praktyczne zastosowanie tego tabletu. Warto jednak porywając się na taki ruch, zaopatrzyć się wcześniej w solidnego powerbanka i klawiaturę zewnętrzną.

* Zdjęcia pochodzą ze strony lark.com.pl, ceneo.pl