Konto Microsoft – wielu z nas uważa je za przymus wynikający z posiadania Windowsa 8 lub wyższego. Lecz czy naprawdę posiadanie tego konta jest takie złe? Przekonajmy się.
Jedno konto do wszystkich usług Microsoftu
Tak to niebywałe wygodnie. Jednym loginem i hasłem możemy uzyskać dostęp do Skype, Office 365, Xbox Live, One Drive , Outloka, Binga i sklepu z aplikacjami. Imponujące, nieprawdaż? Nie musimy się męczyć z zakładaniem miliona kont do każdej z tych usług osobno. To jest moim zdaniem największa zaleta tego rozwiązania.
Synchronizacja pomiędzy urządzeniami
Wyobraźmy sobie taką sytuację, mamy komputer i telefon z Windowsem oraz Xboxa. Posiadacze konta Microsoft mogą swobodnie synchronizować dane takie jak notatki czy wiadomości między urządzeniami. Co więcej, osiągnięcia zdobyte podczas grania na Xboxie będą widocznie w koncie na PC jak i odwrotnie myślę, że to bardzo miły „ficzer” dla graczy. Co więcej dzięki temu gracze mogą swobodnie streamować obraz z konsoli na ekran swoich komputerów. Bardzo fajna sprawa.
Przenoszenie ustawień pomiędzy urządzeniami
Kolejną zaletą posiadania konta Microsoft, jest transfer ustawień. Gdy kupujemy nowy komputer, tablet czy też telefon, pierwszą rzeczą jaką powinniśmy zrobić to zalogować się do tegoż konta. Dzięki czemu wszystkie nasze preferencje zostaną przeniesione z innych urządzeń. Pobrane zostaną nasze ulubione aplikacje z Windows Store, przeniesione zostaną wszystkie hasła w tym również do sieci WiFi, a nawet ustawiona nasza tapeta. Koniec ze żmudnym konfigurowaniem wszystkich urządzeń. Teraz wystarczy to zrobić raz.
Brak prywatności
Niestety nie jest tak do końca różowo. Dzięki tym wszystkim usługom gigant z Redmond wie o nas dosłownie wszystko. Zastanówmy się jednak z drugiej strony czy tego samego nie robi Google czy Apple? Odpowiedź na pytanie czy warto korzystać z zalet tego konta pozostawiam wam czytelncy.
Ja nigdy nie zakładałem i na dzień dzisiejszy nie zamierzam zakładać konta Microsoft. Doskonale użytkuje mi się komputer bez tego konta. Nie lubię na prawo i lewo i na każde żądanie zakładać kont, podawać swoje dane. Obawiam się inwigilacji po prostu.
Mnie Microsoft zablokował konto z powodu „podejrzanej aktywności na koncie”, bo usiłowałam się na nie zalogować z nowego smartfonu. Potem przez całą noc starałam się wykorzystać opcję „odzyskiwania konta”, ale ta możliwość się skończyła, bo było „zbyt wiele prób”. Potem niespodziewanie dostałam e-maila z informacją, że wszelkie osobiste dane, jakie podawałam przy tym odzyskiwaniu, są „niestety niewystarczające” i konto pozostanie zablokowane. Ale podobno mogę jeszcze próbować jakiejś innej drogi, z podawaniem kolejnych i dokładniejszych danych osobistych. Oczywiście nie mam już zamiaru.
W ten prosty sposób Microsoft okradł mnie z ważnych dla mnie plików, przechowywanych na OneDrive. A chmury wciąż są reklamowane jako „najbezpieczniejszy” sposób przechowywania plików.
Dzisiaj nie mogę użyć kupionego dwa dni temu laptopa z Windows 10, bo – jak się okazuje – jest przymus posiadania konta Microsoft…
Założyłem konto Microsoft na win 10. na PC. Chciałem się zalogować tym kontem na laptopie (win-10). Nie dało rady, musiałem założyć nowe konto. Dodatkowo musiałem ustawić nowe hasła dla Skypa na każdym urządzeniu, bo stare hasło przestało dziełać, a nowe hasło microsoftu było odrzucane jako błędne.Później przyszedł drugi PC, tablet i telefon. Mam pięć kont microsoftu, pięć hasel skype’a i muszę chodzić z zeszytem i okularami. Niewiele to pomaga, bo co drugi raz nie mogę się zalogować na którekolwiek konto i muszę zmieniać hasło.
Podobno można ustawić jedno hasło na wszystkie urządzenia, ale chyba trzeba byłoby zrobić przy tym doktorat, tak jasno jest to wyłożone.
Założenie konta microsoft to największa porażka w moich kontaktach z siecią.
Świetne rozwiązanie – dla hakerów. Jak odgadną jedno hasło to maja dostęp do całego życia klienta.
A Microsoft ma też możliwość śledzenia całego życia klienta. Kto wie jakie świry tam pracują ?