Reklamy w przeglądarce utrudniają pracę? Przeskanuj komputer. Przegląd programów Anti-Malware
Termin „Malware” najczęściej kojarzy się przeciętnemu użytkownikowi z niechcianymi reklamami. To prawda, choć tak naprawdę termin ten oznacza dowolne oprogramowanie niebezpieczne dla komputera i danych użytkownika, w tym wykradające dane i spowalniające pracę komputera. Można się jednak przed nim ustrzec za pomocą programów typu antymalware. Poniżej przedstawimy kilka wybranych programów tego typu.
Malwarebytes Anti-Malware Home
Pierwszym z wymienionych programów jest Malwarebytes Anti-Malware Home. Jest to program darmowy, choć możliwe jest wykupienie opcji premium (ok. 90 zł). Opcja ta daje dodatkową ochronę przed oprogramowaniem typu ransomware (złośliwe oprogramowanie szyfrujące dane użytkownika) oraz pozwala blokować złośliwe strony internetowe. Ponadto program w wersji premium pozwala wykonywać szybkie skanowanie, niedostępne w bezpłatnej wersji oraz daje ochronę w czasie rzeczywistym (wykrywa złośliwe oprogramowanie na bieżąco, bez konieczności uruchamiania polecenia skanowania). Możliwe jest jednak uruchomienie okresu testowego pozwalającego na korzystanie z opcji premium przez 14 dni. Po zakończeniu tego okresu opcje premium zostają ponownie zablokowanie, wówczas mamy dwa wyjścia – zapłacić lub w dalszym ciągu korzystać z wersji bezpłatnej. Należy jednak pamiętać, że nawet darmowa wersja pozwala na skuteczne pozbycie się malware’u z komputera. Dodatkowymi atutami programu są prostota obsługi oraz polska wersja językowa, a także fakt, że nie musimy pamiętać o aktualizacji bazy danych – odbywa się ona automatycznie na początku skanowania.
Autologics Anti-Malware
Następnym godnym uwagi programem jest Autologics Anti-Malware. W przeciwieństwie do poprzednika ten program jest jednak płatny (39,95 $). Teoretycznie istnieje również wersja darmowa, ale jest ona kompletnie bezużyteczna, pozwala bowiem jedynie na skan komputera – aby usunąć szkodliwe oprogramowanie należy zakupić pełną wersję. Należy zwrócić jednak uwagę, że program ten wykrywa znacznie więcej niepożądanego oprogramowania niż pozostałe programy. Jednoczenie należy pamiętać, że w większości są to pliki typu cookies – „ciasteczka”, których można się pozbyć z poziomu przeglądarki. To, czy płacić za ich usunięcie pozostawiam do rozważenia. Nie znaczy to, że Autologics nie spełnia swojego zadania – jest skuteczny i faktycznie wykrywa to, co może umknąć innym tego typu programom. Program ten jest intuicyjny w obsłudze, jednak ma małą wadę – jest dostępny wyłącznie w wersji angielskiej, co osobom nieobeznanym z tym językiem może sprawiać małe problemy. W przeciwieństwie do pozostałych programów nie posiada on również żadnych dodatkowych opcji.
AdwCleaner
Kolejnym programem jest AdwCleaner. Tym razem jest to program całkowicie darmowy, bez jakichkolwiek płatnych opcji. Program ten jest prosty w obsłudze, w dodatku dostępny jest w języku polskim. Największą zaletą programu jest szybkość jego działania – skan zajmuje tu poniżej minuty, podczas gdy pozostałym programom zajmuje to kilka minut. Jednocześnie wykrywa on nieco mniej niepożądanych plików niż pozostałe programy, choć wciąż potrafi usunąć on względnie dużą liczbę paskud. Program ten nie wymaga instalacji – działa on razu po uruchomieniu, co należy policzyć na plus.
IObit Malware Fighter
Następnym omawianym programem jest IObit Malware Fighter. Program ten występuje w wersji darmowej jak i płatnej (19.95 $). Wersja płatna daje możliwość monitorowania pamięci oraz pozwala na wczesne wykrywanie zagrożeń. Jednak nawet darmowa wersja oferuje skuteczne usuwanie malware’u oraz ma wbudowaną ochronę przeglądarki przed zagrożeniami oraz niechcianymi modyfikacjami. Ponadto program nawet w darmowej wersji pozwala na przesłanie podejrzanych plików do analizy w chmurze (rozmiar pliku jest tu jednak ograniczony do 20MB). Program występuje również w wersji polskiej.
Malware Eraser
Ostatnim z wymienionych programów jest Malware Eraser. Jest on programem darmowym, nie posiada żadnych dodatkowych opcji, w dodatku można go nabyć wyłącznie w wersji angielskiej. Jednak w przeciwieństwie do pozostałych programów nie polecam jego użycia – jest zawodny, a w czasie testów kilkukrotnie doszło do błędu w wyniku którego skanowanie zostało przerwane.