Lightbot – Gra w logiczne programowanie

Oto nasza recenzja Lightbot – ciekawej gry logicznej. Opis, plusy i minusy gry, linki do pobrania ze sklepów trzech systemów.

Jesteś wielbicielem komputerów, programowania i wpisywania komend? Czy może lubisz po prostu dobrą zabawę angażując do tego swoje szare komórki? Jeżeli na któreś z tych pytań odpowiedziałeś/aś ,,tak’’ to musisz zagrać w tą grę !

Gra Lightbot jest grą logiczną wydawców Lightbot Inc. oraz Armor Games dostępną na androida dla wersji 2.2 lub nowszej. Ponadto jest dostępna również w formie gry przeglądarkowej, w systemie iOS, Microsoft Windows oraz Mac OS. Polega ona na kierowaniu robotem (płci męskiej lub żeńskiej) po wytyczonej przez twórców niedużej planszy, która zbudowana jest z płytek. Celem gry jest zapalenie wszystkich, wyróżniających się spośród innych, niebieskich płytek w dowolnej kolejności. Brzmi prosto? Otóż niekoniecznie pierwsze wrażenie jest tożsame z rzeczywistością. Jak na grę logiczną przystało, poziom trudności każdego następnego zadania staje się coraz bardziej wyszukany i wymaga od nas większego myślenia jak i za razem kreatywności oraz pomysłowości, gdyż każdy poziom można przejść na wiele sposobów. To daje nieliniową rozgrywkę i pozwala realizować własne rozwiązania. Dlatego też dla fanów gier logicznych ta pozycja jest wręcz obowiązkowa.

Zacznijmy od początku.

Przede wszystkim warto wspomnieć, iż gra jest dostępna w 20 językach, w tym oczywiście w języku polskim. Gra posiada cieszącą oko szatę graficzną, która nie jest skomplikowana i szczególnie wyszukana. Jednakże to właśnie jej prostota i dopieszczenie przez twórców każdego szczegółu sprawia, że gra wręcz zachęca swoim wyglądem. Gra Lightbot wydana została w dwóch wersjach: „Programming Puzzles”, która przeznaczona jest dla osób w wieku 9+ oraz „Junior Coding Puzzles” dla osób w przedziale wiekowym 4-8 lat. Jest to świetne rozwiązanie twórców, gdyż zachęca do gry ludzi z praktycznie każdej grupy wiekowej, uwzględniając tym samym adekwatny do nich stopień trudności. Oprawa dźwiękowa Lightbot jest skromna i nie zachwyca może jak utwory do filmów Hansa Zimmera, jednakże pasuje w zupełności do tematyki gry. Dźwięki bazują na odgłosach przypominających czasy słynnego niegdyś Pegasusa (8-bitowej konsoli do gier wideo) i gier do niego tworzonych. Każdą komendę którą wykona nasz mały robot współistnieje z komputerowym odgłosem, który daje przyjemny nastrój rozgrywce.

Początek zabawy

Gra Lightbot oferuje nam łącznie 50 poziomów o bardzo zróżnicowanym stopniu trudności. Pierwsze kroki jakie postawimy w grze dotyczyć będą nauki podstawowych komend, jakie możemy nadać naszemu robotowi.

Komendami zaś nie są oczywiście słowne frazy, lecz ikony przedstawiające jakąś akcję, które umieszczamy w polu komend zwanym (MAIN). Mamy tu do wyboru chociażby strzałkę, która oznacza przesunięcie się robota o jedno pole do przodu. Innymi ikonami są strzałki obrotu, bądź sprężyny, które kolejno dają możliwość obrotu postacią w określonym kierunku, bądź właśnie skok do przodu na wzniesienie lub zeskok z niego, gdy się nań znajdujemy. Interfejs jest bardzo intuicyjny i prosty w opanowaniu, dlatego nawet naprawdę początkujący gracze nie powinni mieć problemu ze zrozumieniem mechaniki gry.

No dobrze, więc co tu jest takiego trudnego?

Pierwszy rozdział gry (1. Podstawowy) zapoznaje nas z celami gry i prostymi środkami, które mają nam pomóc ten cel osiągnąć. Jednakże poważniejsze wyzwania czają się tuż za rogiem, gdyż drugi rozdział (2. Procedury) wprowadza już system kolejnego okna dla komend (PROC1), które musi współgrać z naszym podstawowym polem MAIN. Gra opiera się często na potrzebie powtarzalności sekwencji komend ustawionych w odpowiedniej kolejności. Dzięki temu w polu PROC1 zawieramy taką sekwencję, a w polu głównym (MAIN) nadajemy komendy tak, aby na przykład PROC1 wykonany został 3 razy pod rząd. Dzięki takiemu kombinowaniu komendami osiągamy cel, jakim jest wspomniane wcześniej podświetlane, za pomocą komendy (ikona żarówki), wszystkich niebieskich pól. I tutaj również wyzwaniem staje się fakt, iż na jednej planszy potrafi się znaleźć nawet osiem takich pól !

Rozgrywka działa na zasadzie aktywnej pauzy, dzięki czemu dokładnie można przemyśleć rozwiązanie dla danego poziomu. Na sam koniec należy kliknąć zielony przycisk, który sprawia, iż nasz robot wykonuje komendy, które wcześniej zawarliśmy w odpowiedniej sekwencji. Na szczęście trudność konkretnego poziomu nie przytłacza dodatkowe odliczanie czasu, w którym to musielibyśmy się zmieścić, aby przejść do dalszych wyzwań. Gra szanuje użytkownika nie pospieszając go i nie stresując kończącym się czasem. Produkcja oferuje sporo zabawy i zdecydowanie rozwija umysł. Jest przyjemnym zabójcą wolnego czasu, dając tym samym niemałą satysfakcję czerpaną z sukcesu kolejnej misji. Gra nie nudzi, co rusz wprowadza nowe elementy do rozgrywki, jak hydrauliczne płytki, bądź nawet miejsca teleportujące naszego bohatera w inne miejsce na planszy. Dla osób, które poradzą sobie ze wszystkimi zadaniami z 6 rozdziałów, czeka na niego siedem arcytrudnych poziomów (Trudne zadania), które będą wisienką na torcie dla jego inteligencji i umiejętności logicznego myślenia.